Koszmar w krainie czystosci.

Prawdziwa zmora dla gospodyń domowych i tych wystających z okien. Wówczas, na pierwszy plan nie rzuca się banda gówniarzy kopiąca piłkę tylko smugi i kurz.  No bo jak tu cokolwiek zauważyć skoro okna nie da się umyć, gdyż otwiera się tylko na zewnątrz?


Jak wiemy Anglicy słyną z lenistwa, dlatego dla nich takie okno zwłaszcza w upalne dni sprawdza się idealnie. Otwarcie go na zewnątrz większości osób jest na rękę, ponieważ, żeby otworzyć nie trzeba zdejmować kwiatka z parapetu.

Można zdać się na częsty w Anglii deszcz, który w jakimś stopniu zmyje przynajmniej jedną warstwę brudu. Drugi sposób to wynajęcie specjalnej firmy, która za drobną opłatą wyczyści okno. Najlepszym rozwiązaniem jest jednak dom z tarasem. W razie pożaru z takiego okna nie wyskoczymy.

Osobną historią są okna otwierane do góry. Często zamalowane, których otworzyć się nie da. Podnoszenie go wiąże się z pewnym wysiłkiem, a opuszczanie nierzadko jest samowolne. Takiego okna również nie da się umyć. Otworzyłem tyle, żeby zmieściła się ręka. Na najdłuższy nóż jaki był nałożyłem kawałek materiału nasączonego odpowiednimi środkami. Wsadziłem rękę wraz z nożem w szczelinę i jak głupi w ekwilibrystyczny sposób koniuszkami palców, starałem się jak najmocniej przyciskać do szyby. Nie wyszło.

1 komentarz:

  1. Podstawa to dobre uszczelnienie okna. W Anglii sa zazwyczaj stare i sprochniale okna :/

    OdpowiedzUsuń

Blogger Template by Clairvo